The Best Fluffy Pancakes recipe you will fall in love with. Full of tips and tricks to help you make the best pancakes.
Stres przed maturą i ważnymi egzaminami to temat, który dotyka większości uczniów. Przez ostatnie miesiące nauki zauważyłam, że każdy w mojej klasie przeżywa to inaczej – jedni panikują, inni wydają się spokojni, a jeszcze inni po prostu nie wiedzą, co robić. Nie będę ukrywać, że sama też odczuwam ogromny stres. Z jednej strony wiem, że muszę się do egzaminów przygotować, z drugiej zaś czasami czuję, że presja mnie przytłacza. Pomyślałam więc, że podzielę się z Wami moimi doświadczeniami i praktycznymi radami, które pomagają mi zachować spokój.
Historia z mojego życia: pierwsze dni przygotowań
Pamiętam, jak niedługo po rozpoczęciu roku szkolnego wszyscy zaczęli mówić o maturze. Rodzice, nauczyciele, a nawet koleżanki i koledzy z klasy powtarzali, że „czas ucieka” i że „trzeba się zabrać za naukę”. Czułam, że matura to ogromne wyzwanie. Nagle wszystko zaczęło mnie przytłaczać – ilość materiału, który muszę opanować, odpowiedzialność, którą czuję wobec rodziców i nauczycieli. Czasami miałam wrażenie, że to taki moment, jak w „Harrym Potterze”, kiedy Harry dowiaduje się o swoim przeznaczeniu i czuje, że cały świat patrzy na niego. Z tą różnicą, że ja nie miałam różdżki ani magicznych zaklęć, które mogłyby pomóc.
Jak radzić sobie ze stresem?
Chociaż stres wydaje się nieunikniony, istnieją sposoby, które mogą pomóc go złagodzić. Oto kilka rzeczy, które zaczęłam stosować i które naprawdę działają.

1. Planowanie – mój przyjaciel w walce ze stresem
Zaczęło się od momentu, kiedy poczułam, że kompletnie nie ogarniam wszystkiego, co mam do zrobienia. Postanowiłam wtedy, że muszę wprowadzić trochę organizacji do mojej nauki. Stworzyłam sobie plan. Wbrew pozorom to nie jest takie trudne! Kiedy masz wszystko rozpisane, na przykład co tydzień zajmujesz się innym przedmiotem lub tematem, nagle cały ten „wielki chaos” staje się bardziej przystępny.
Przykład? Matematyka zawsze mnie stresowała, bo wydawała się nie do ogarnięcia. Kiedy jednak rozbiłam sobie materiał na małe części i uczyłam się po kolei, poczułam, że to nie jest aż tak straszne. To trochę jak w „Shingeki no Kyojin” – kiedy bohaterowie stają przed ogromnym tytanem, na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie mają szans. Ale z odpowiednią strategią i planem – udaje im się pokonać przeszkodę. Tak samo jest z maturą. Zamiast myśleć o wszystkim naraz, skup się na małych krokach.
2. Odpoczynek to podstawa
Wiem, że może to zabrzmieć jak truizm, ale odpoczynek jest kluczowy. Nie da się skutecznie uczyć, jeśli jesteśmy przemęczeni. Początkowo popełniałam ten błąd – próbowałam uczyć się godzinami, bez przerwy. Efekt? Byłam wykończona i niczego się nie nauczyłam. Kiedy zaczęłam robić przerwy, okazało się, że mój mózg pracuje znacznie efektywniej.
Polecam technikę Pomodoro – 25 minut intensywnej nauki, potem 5 minut przerwy. Po czterech cyklach zrób dłuższą przerwę. To naprawdę działa! W przerwach możesz zrobić coś, co sprawia Ci przyjemność – obejrzeć fragment ulubionego anime, posłuchać muzyki albo po prostu wyjść na krótki spacer.
3. Muzyka – moim ukojeniem
Jeśli już wspomniałam o muzyce, to muszę dodać, że dla mnie jest ona nieodłącznym elementem każdej sesji nauki. Znalezienie odpowiedniego soundtracku do nauki może być zbawienne. Często wybieram instrumentalne utwory z moich ulubionych anime, jak „Stalowy Alchemik” czy „Naruto”. Taka muzyka działa na mnie kojąco i pomaga mi skupić się na zadaniu.
4. Dbanie o zdrowie psychiczne
Zrozumiałam, że aby dobrze zdać maturę, muszę dbać o swoje zdrowie psychiczne. Nie możemy się zamartwiać i stresować bez końca. Ważne jest, aby mówić o swoich obawach. Ja często rozmawiam z Maja – moją najlepszą przyjaciółką. Czasami wystarczy, że powiem jej, co mnie martwi, a ona pomoże mi spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. To trochę jak w „Igrzyskach śmierci” – Katniss nie mogłaby przetrwać bez Peety, który zawsze dawał jej wsparcie w trudnych momentach.
5. Aktywność fizyczna
Nie mogę zapomnieć o sporcie. Nawet krótka aktywność fizyczna może zdziałać cuda. Czy to bieganie, joga, czy po prostu spacer z psem – to pomaga mi oczyścić umysł i nabrać nowej energii. Nawet kiedy mam bardzo stresujący dzień, taki mały „reset” sprawia, że później lepiej mi się uczy.


6. Nie bój się porażki
Jednym z największych źródeł stresu jest strach przed porażką. Obawiamy się, że nie zdamy matury, że nie spełnimy oczekiwań innych, że zawiedziemy siebie. Ale pamiętaj – porażka to część życia. Każdy, nawet najbardziej znany naukowiec, pisarz czy aktor, kiedyś poniósł porażkę. Ważne jest, aby się nie poddawać.
Przypomina mi to cytat z książki „Władca Pierścieni”: „Nie wszystkim tym, którzy wędrują, przeznaczone jest zagubienie się”. Czasami może się wydawać, że idziemy w złym kierunku, ale ostatecznie, każdy krok przybliża nas do celu.
7. Znajdź swoją motywację
Na koniec, jedna z najważniejszych rzeczy – motywacja. Musisz znaleźć powód, dla którego się uczysz. Dla niektórych będzie to wymarzony kierunek studiów, dla innych praca, do której dążą. Dla mnie jest to pasja do kultury Japonii – chcę studiować japonistykę, a to oznacza, że muszę dobrze zdać maturę z języka polskiego, angielskiego i historii. Każdy moment, kiedy czuję, że opadam z sił, przypominam sobie, dlaczego to robię.
Zakończenie
Matura to nie koniec świata. To tylko jeden z etapów w naszym życiu, który możemy pokonać, jeśli będziemy odpowiednio do niego przygotowani. Stres jest naturalny, ale nie musimy pozwalać, żeby nas paraliżował. Z odpowiednim planem, wsparciem bliskich i zdrowym podejściem do nauki możemy przejść przez ten egzamin z sukcesem.
Pamiętaj – nie jesteś w tym sama. Każdy z nas to przechodzi. I nawet jeśli czasami wydaje Ci się, że świat się wali, to jak powiedział Dumbledore: „Szczęście można znaleźć nawet w najciemniejszych czasach, jeśli tylko ktoś pamięta, aby zapalić światło”.
Irena